Matikář - naučíme matematiku. Každého.
Betano.cz - nová česká sázková kancelář

Złe wiadomosci (Pih)

PiH Endefis i Miexon Uwierz w to, że wielu z tych co odeszło Może nie wrócić już nigdy Bo łatwo kogoś stracić a trudniej tu przyjąć Kiedy się o tym myśli widzisz Jak nieświadomie można pożegnać kogoś Widzisz to żyj z tym i spróbuj zostać tą samą osobą Wśród wielu zdarzeń które były A wracając na nowo pokazują ci jak może Ranić jego słowo Boże wybacz nie tylko mi ale im Że doskonały nie jest nikt Ale powiedz który z nas miał nim być I który z nas wiedział że tych co już nie ma W pewnych chwilach właśnie ich najbardziej nam potrzeba Spójrz cofnięcia czasu nie da się kupić Ani sprzedać i pamiętaj o tym Bo każdy miał chwile ze nieświadomie kogoś żegnał Ja codziennie na to patrzę Bo wielu żegnałem na zawsze Ref. x2 Niech wrócą te chwile nawet na krótko Zawrócić czas wykręcić ramiona wskazówkom Niestety bez odwrotu znicze się palą A złe wiadomości najszybciej docierają Nie ma odwrotu jest tylko jeden sposób Trzeba pogodzić się z nieuchronnością losu Nie zgadzam się na to ból będę tłumił w sobie Nie chcę słyszeć że na ciebie też przyszła kolej Przełknąć pigułkę mimo że jest gorzka Dlaczego mam to zrobić bo chciał los tak Szczęśliwej drogi już czas i z nikąd raptem W jednej chwili życie potrafi przeminąć z wiatrem Drzwi otwarte wychodzisz powiało chłodem Gdybym znał przeznaczenie nie pozwolił bym ci odejść Ciebie już nie ma a świat stracił na wartości Wspomnieniami karmię bezsenności głód tyle słów Znów nie usłyszysz ich kolejny żal zimnych fal I tanich krzywd często się odwracam Czuję że jesteś obok milczysz Wiem że to twój duch na ulicy mnóstwo lat minęło Tęsknie za tobą żałuję Twojego głosu mi bardzo brakuje Twarz jak żywy w pamięci krew płynie w twoich żyłach Zimny marmur mi ciebie nie przypomina Ref. x2 Niech wrócą te chwile nawet na krótko Zawrócić czas wykręcić ramiona wskazówkom Niestety bez odwrotu znicze się palą A złe wiadomości najszybciej docierają Uczucie pustki nawiedza mnie w tych momentach Gdy myślę o tych których nieświadomie miałem żegnać Ktoś bliski z losem o życie przegrał grę Zwalniam bieg krew wtedy doceniam Wizerunek który został tylko we wspomnieniach W pamięci szukam wspólnych chwil ostatnich Teraz już wiem że miały miano pożegnalnych Wtedy taki bieg wydarzeń wydawał się nierealny A teraz właśnie mój świat świeci pustką Został żal mi i sumienie nie da usnąć Gdy przyglądam się tym niepotrzebnym kłótniom Zdałem sobie sprawę jak bez ciebie jest mi trudno Chciałbym tyle ci powiedzieć przeprosić Lecz za późno jeżeli jest Bóg to nie ginie się na próżno Gdybym czas cofnąć mógł to byłoby łatwiej Jak na razie życia teraz uczę się uważnie Zawsze znajdę moment gdy powoli i uważnie Pomyśleć że każdego z moich bliskich gwiazda zgaśnie Ref. x2 Niech wrócą te chwile nawet na krótko Zawrócić czas wykręcić ramiona wskazówkom Niestety bez odwrotu znicze się palą A złe wiadomości najszybciej docierają