Matikář - naučíme matematiku. Každého.
Betano.cz - nová česká sázková kancelář

Dejanira (Doda)

1. Miliony spojrzeń, jeden ból, Serce rozszarpuje tłum, W świetle moich łez, Obcy tak Twój gest Patrzysz, a nie widzisz mnie, Innej niż świat tego chce, Choć przed sobą masz ukochaną twarz. R: Czyżby sens nie liczył się, Jeden błysk odmienił Cię, Czemu grasz w nie swoją grę? O, nie.. Czyżby sens nie liczył się, Jeden błysk odmienił Cię, Czemu grasz, ciągle grasz? 2. Jak zwyczajnie kochać mam, Kiedy ciszę kradną nam, Jak uwierzyć Ci w szczerość uczuć Twych, Jak przekonać mogę świat, By nie świecił w oczy tak, By pozwolił mi mieć swój śmiech i łzy. R: Czyżby sens nie liczył się, Jeden błysk odmienił Cię, Czemu grasz w nie swoją grę? O, nie.. Czyżby sens nie liczył się, Jeden błysk odmienił Cię, Czemu grasz, ciągle grasz? 3. Zniknąć za kurtyną ciekawości chcę, Zejść ze sceny w normalności odejść cień, Zniknąć za kurtyną ciekawości chcę, ooooooodejść w cień! R: Czyżby sens nie liczył się, Jeden błysk odmienił Cię, Czemu grasz w nie swoją grę? O nie... Czyżby sens nie liczył się, Jeden błysk odmienił Cię, Czemu grasz, ciągle grasz? Nie mogę poznać Twych ust.. Choć chcą całować mnie znów..